MIDAS MAN
reż. Joe Stephenson, Wielka Brytania, 2024, 112 min
Prawdziwa historia Beatlesów opowiedziana z perspektywy ich genialnego menedżera. Brian Epstein jest świetnym sprzedawcą płyt w rodzinnym sklepie, ale marzy o czymś więcej. Powodowany czystą miłością do muzyki i niezachwianą wiarą we własną intuicję w kilka lat wywinduje nieznany zespół małolatów na sam szczyt. Filmowi The Beatles z okresu, gdy w piwnicach Liverpoolu grali jeszcze brudnego rock'n'rolla, to urocza zgraja nieopierzonych rozrabiaków, ze szczególnie rozbrajającym Lennonem. Potrzebują właśnie kogoś takiego jak ojcujący im Epstein, który wprowadzi ich w wielki świat. Przy okazji ten król Midas branży rozrywkowej, elegant i dandys z zadatkami na playboya, sam nieco zbyt łapczywie zacznie korzystać z życia. Film, będący kolorową podróżą przez raz swingujące, a raz depresyjnie konserwatywne i homofobiczne lata 60., wiernie przypomina kolejne kamienie milowe kariery Czwórki z Liverpoolu i klimat ogarniającej świat Beatlemanii.























